Najlepszy żurek na Wielkanoc, ale też w ciągu całego roku. Kwaśny, bogaty, wyrazisty, gotowany na wędzonce, z podsmażonym boczkiem, białą kiełbasą, podawany ziemniaczkami i jajkiem na twardo. Pełna klasyka, która zawsze sprawdza się najlepiej.
Ten żurek to jedna z naszych ulubionych zup. Dzieciaki ją uwielbiają! Znika w jeden dzień, mimo, że wychodzi jej całkiem sporo. Jest sycąca, lekko kwaśna, ale też słodka od marchewki i ziemniaczków. Pachnie nią pięknie w całym domu. Zapach nadaje jej majeranek, który przed wrzuceniem do zupy koniecznie rozcieram w dłoniach, by wydobyć z niego pełen aromat. Ta zupa to jedno z najważniejszych dań na świątecznym stole, ale tak naprawdę często jemy ją w zimie, bo świetnie rozgrzewa i zaspokaja apetyt.
Ogromne znaczenie w żurku ma zakwas. Oczywiście najlepszy będzie domowy, ale ja bardzo często używam kupnego, z dobrym składem. Ten Żurek Podgórski jest rewelacyjny, delikatny, lekko kwaskowaty, o pięknym zapachu. Kupuję go w pobliskim warzywniaku Gruszka&Pietruszka, który uwielbiam. Często kiedy kupowałam inny zakwas, żurek wychodził zbyt gęsty, zbyt intensywny w smaku, kwaśny i jakby skiśnięty. Unikam zakwasów o bardzo intensywnym zapachu, które są spienione lub zagazowane – oznacza to, że były źle przechowywane – zupa nie wychodzi wtedy smaczna.
Wywar robię na dobrej jakości surowym boczku wędzonym, z dużą zawartością mięsa, zazwyczaj kupuję go w sklepie mięsnym. Po ugotowaniu kroję go w kosteczkę i na nim podsmażam kiełbasę, daje to świetny aromat i nie muszę dawać dodatkowego tłuszczu na patelnię. Kiełbasę białą najbardziej lubię tą cienką, parzoną. Świetnie nadaje się do podsmażania i nie dominuje smaku w jednej łyżce zupy. Teoretycznie takiej kiełbasy nie trzeba obierać z osłonki, ja jednak zawsze to robię, ponieważ ciągnie się i jest nieprzyjemna w smaku.
Żurek zawsze zaprawiam kwaśną śmietaną. Uważam, że słodka śmietana to nie do tej zupy, tutaj musi być kwaśno. Zawsze przed wlaniem jej do gorącej zupy, należy ją zahartować. Hartowanie śmietany to nic innego jak powolne jej ogrzanie. Wystarczy dodawać po jednej łyżce wywaru, mieszać dokładnie i czynność powtarzać do momentu, kiedy śmietana będzie płynna i ciepła, bez żadnych grudek. Wtedy bez obaw, że się zetnie, możesz wlać ją do garnka. Lubię jeść żurek z pełną gamą dodatków tj. gotowanymi ziemniakami pokrojonymi w kostkę, jajkiem na twardo i kromką wiejskiego chleba. To moja ulubiona wersja. Moje dzieci kochają tylko z ziemniaczkami. A Ty z czym jadasz żurek wielkanocny?
Zapraszam Cię po moje wielkanocne inspiracje na świąteczny stół.
Wesołych Świąt!
Żurek wielkanocny
SKŁADNIKI
- boczek (surowy, wędzony) 300 g
- marchew 2 szt
- pietruszka 1 szt
- seler ¼ szt
- kapusta pekińska kawałek
- por 10 cm
- cebula 2 sztuki
- natka pietruszki 1 garść
- piramidka smaku 1 sztuka
- grzyby suszone (opcjonalnie) kilka sztuk
- woda 2,5 l
- sól 1 łyżeczka
- zakwas na żurek 500 ml
- kiełbasa parzona (cienka) 250 g
- kwaśna śmietana 2 łyżki
OPCJONALNIE (zamiast piramidek smaku)
- pieprz czarny 3 ziaren
- ziele angielskie 3 ziaren
- liść laurowy 3 szt
DO PODANIA
- ugotowane ziemniaki pokrojone w kostkę
- jajka na twardo pokrojone na połówki
PRZYGOTOWANIE
- Do garnka wkładam boczek, marchew, pietruszkę, kapustę, pora, natkę pietruszki, seler, jedną opaloną cebulę (drugą odkładam do smażenia mięsa) i piramidkę smaku lub przyprawy (opcjonalnie suszone grzyby). Zalewam zimną wodą i gotuję na średnim ogniu około 2 h. Pod koniec gotowania doprawiam bulion solą.
- W między czasie obieram białą kiełbasę z osłonki i kroję na plasterki. Obieram drugą cebulę i kroję w drobną kostkę. Odkładam na bok.
- Gotowy bulion (ok. 1,5l ) przecedzam przez durszlak do miski. Bulion przelewam z powrotem do garnka.
- Ugotowany boczek pozbawiam skóry. Pozostałą część kroję w kostkę. Wrzucam na zimną patelnię i podsmażam. Kiedy boczek zacznie puszczać tłuszcz, dodaję pokrojoną kiełbasę. Kiedy mięso jest już złote, dodaję cebulę. Duszę do miękkości cebuli.
- Do gorącego wywaru wlewam wstrząśnięty zakwas na żurek. Gotuję razem kilka minut. Następnie dodaję podsmażone mięso. W dłoniach rozcieram majeranek i wrzucam do garnka. Gotuję jeszcze parę minut.
- Śmietanę hartuję z gorącą zupą. Mieszając szybko, wlewam do zupy i mieszam nadal do połączenia. Marchewkę z gotowania bulionu kroję w plasterki i dodaję do zupy.
- W razie potrzeby doprawiam solą. Żurek podaję z ugotowanymi jajkami i ziemniakami.
WSKAZÓWKI
- warto usunąć osłonkę z kiełbasy, co prawda jest jadalna, ale nieprzyjemnie ciągnie się podczas jedzenia
- bulion możesz ugotować dzień wcześniej, to ułatwi krojenie boczku – będzie już schłodzony – i przyspieszy robienie żurku w dniu podania
- hartowanie śmietany to wlewanie po jednej łyżce gorącego płynu i jej ocieplanie. Kiedy zrobi się już płynna i ciepła, możesz ją bez obaw wlać do gorącej zupy.
- do gotowania bulionu możesz dodać suszone grzyby. Nie zapomnij, aby wcześniej przepłukać je z zanieczyszczeń. Najlepiej na sitku pod bieżącą, ciepłą wodą
- wybierz dobrej jakości surowy, wędzony boczek z małą ilością tłuszczu
- zamiast piramidek możesz użyć liści laurowych, ziela angielskiego i pieprzu czarnego
- zapraszam po przepisy na inne moje zupy
WARTOŚCI ODŻYWCZE
Ilość
250 ml
Kalorie
198 kcal
Białko
8,5 g
Tłuszcze
15 g
Węglowodany
7 g