Chrupiące frytki z batatów z sosem blue cheese i spicy mayo

Frytki z batatów – niby prosta sprawa – olej, sól, piekarnik i gotowe. Jednak przygotowanie chrupiących frytek ze słodkich ziemniaków już nie jest tak oczywiste. Zaczynamy od moczenia warzywnych słupków w lodowatej wodzie. To sprawi, że usuniemy z ich powierzchni nadmiar skrobi.

Dodatkowo warto doprawić je ulubionymi przyprawami, ale uwaga – nie solimy frytek z batatów przed pieczeniem. Przez dodatek soli frytki zaczną dusić się w piekarniku, a nam zależy by szybko się opiekły i nie zmiękły za bardzo. Solimy frytki po upieczeniu lub w ogóle jeśli podajemy je z sosami – dodatki są wystarczająco słone. Jeśli robimy frytki bez sosów, solimy je po upieczeniu jeszcze gorące. Kolejnym istotnym składnikiem jest mąka kukurydziana, która sprawia, że na frytkach robi się cieniutka panierka.

Frytki można przygotować na dwa sposoby – w piekarniku lub smażone na głębokim tłuszczu. Ja zdecydowanie wolę te smażone, są bardziej chrupiące i takie klasyczne – jak w knajpach lub foodtruckach. Jeśli chodzi o frytki z piekarnika ważna jest temperatura pieczenia, zbyt niska ugotuje frytki i zrobi z nich puree, a tego nie chcemy – 220 stopni Celsjusza, opcja góra-dół będzie idealna. Frytki niestety trzeba piec partiami, tak by nie stykały się ze sobą, a jedna blacha pomieści maksymalnie jednego batata.

Ale by ograniczyć kalorie i uniknąć zapachu tłuszczu w domu, często decyduję się na te pieczone, które posypuję tartym parmezanem, dzięki czemu są równie chrupiące! Sosy, które podaję do tych frytek są bardzo proste, dosłownie z paru składników – a smak powala! Idealnie podkreślają smak i pasują do słodkich batatów – są wyraziste, słone, przepyszne! By frytki wyglądały pięknie, ale też by nadać im dodatkowego, orientalnego smaku, posypuję je na koniec sporą ilością świeżej, posiekanej kolendry. Te frytki są najlepsze – przejdźmy do przepisu !